Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2019

Chciałabym być mądra

Zaczynam żyć świadomie. Cieszę się, bo poznaje coraz więcej mądrych ludzi, których chce słuchać i dzięki którym uświadomiłam sobie własną niewiedzę. Mało wiem. Zauważam braki w wiedzy podstawowej, w szczególności w historii. Nie chce nikogo za to obwiniać, choć tak byłoby najłatwiej. Powiedzieć "to przez te nauczycielki, przez tyle lat nie było żadnej, która umiałaby zaciekawić historią". A uczyłam się dużo. Nigdy nie mogłam połączyć faktów, nazwisk i miejsc. Jakby historia się ze sobą nie łączyła. Głównym problemem jest zły sposób nauki. To bardzo ważne. Moja nauka w podstawówce wyglądała tak, że czytałam książkę, robiłam streszczenie z tego co przeczytałam, a następnie uczyłam się niemal na pamięć jak wiersza tego co zapisałam. Jeśli nauczycielka mnie zapytała to recytowałam wszystko i było w porządku. Gorzej jeśli w międzyczasie zadała jakieś pytanie... Oczywiście do sprawdzianu za kilka tygodni już nie pamiętałam nic, trzeba było uczyć się od nowa. I to był problem. Bo i